Olej CBD – ryzykownie?

„Myjcie owoce zakazane” – to jest jeden z moich ulubionych cytatów Pana Brudzińskiego. Te słowa trochę straszą, a trochę nakłaniają do ryzyka. Wydawać by się mogło, że przesłanie jest ponadczasowe. Jednak gdy w grę wchodzi nasz aktor pierwszoplanowy – CBD – nie jest to wszystko tak podejrzane, na jakie by mogło wyglądać. Just Relax i czytaj dalej 🙂

Olej CBD: nikt tu nie jest przestępcą

Żyjemy w kraju, w którym część tzw „prawdy” jest wiadoma, część zakazana, a jeszcze inna część jest wiedzą przekazaną przez koleżankę pod warzywniakiem. Niestety, przyznać nam można medal z ziemniaka w kategorii „wiedza podstawą każdej teorii spiskowej”. Cała nasza „wszędo-świadomość” przyzwyczaja nas do używania tej samej miary we wszystkich kategoriach. Co najgorsze – tę miarę mamy non stop w kieszeni, w każdej chwili gotowa do oceny. Na szczęście rośnie pokolenie, które chce uświadamiać, że to, co od zawsze kojarzy się się ze złem czy przestępstwem, może zmienić swój status na: legalne. Powiedzmy sobie otwarcie, aby druga część tego wpisu nie należała do zagadek z programu „Szalone Liczby” – kto ma rację: Dusia czy January? Otóż CBD w Polsce jest legalne. Oczywiście, że jak przy każdym zapewnieniu istnieje „ale”…ale o tym poniżej 🙂

Różnice pomiędzy konopią włóknistą a konopią indyjską

W celu rozwiania wszelkich wątpliwości winni jesteśmy Wam przedstawić podstawy, stukając przy tym długopisem o tablicę. Informuję, że za całe legalizacyjne zamieszanie odpowiedzialne są konopie w dwóch odmianach: konopie włókniste oraz konopie indyjskie. Te pierwsze używają często pseudonimu „przemysłowe”, a te drugie mają niechlubną renomę z uwagi na popularny nick – marihuana. Konopie siewne to odmiana rośliny, której stężenie THC wynosi nie więcej niż 0,2%.Ta odmiana ma zielone światło w naszym kraju na jej stosowanie jak i uprawę. Konopieindyjskie zaś nie mają już tak dobrze w Polsce jak i w większości miejsc na ziemi. Marihuana, działająca psychoaktywnie jest nielegalna, a stężenie THC wynosi więcej niż 0,2%.

Polska a inne kraje na mapie legalizacji CBD

W Polsce dopuszczalne stężenie THC w olejach CBD to 0,2%. Pewnie wszystko byłoby prostsze, gdyby nie fakt, że kraj krajowi nierówny…Zanim weźmiemy ze sobą ulubiony olej CBD za granicę musimy się rozeznać czy w tamtym kraju jego posiadanie będzie legalne. Nierówna walka, prawda? Na czele państw z większą tolerancją stoją między innymi Włosi, gdzie próg zawartości THC w olejkach CBD nie może przekraczać aż 0,6%! Austria, Czechy czy Cypr posiadają wewnętrzne regulacje prawne, które mówią o 0,3% zawartości THC w oleju CBD. W momencie wsiadania do samolotu przemyśl czy masz zapas olejków CBD o odpowiednim stężeniu THC, a te które zakupisz w wyżej wymienionych krajach, zużyj przed wylotem do domu. Inaczej może pojawić się problem. To co, jedziesz na pizzę czy knedliczki? 🙂

Legalne CBD a nielegalne źródło

Z każdym rokiem nasza świadomość na temat olejków CBD jest większa. Ich wpływ na organizm jest prozdrowotny, co potwierdzają badania. Zależnie od rodzaju olejków możemy go dobrać do właściwych potrzeb: dla tych, co pragną rozluźnienia-olejek CBD Dream czy dla osób zmagających się z problemami zdrowotnymi – olejek CBD Health. Dla wielu dużym argumentem, aby spróbować ich działania jest fakt, że olejki CBD zostały zalegalizowane. Powoli przestają się kojarzyć z ich niechlubną kuzynką – marihuaną. Wiele długich lat walczono z teorią spiskową przeciwko CBD, dziś możemy feel at ease – jak to mówi motto naszej firmy i nie łamiemy prawa dokonując zakupu. Trzeba jednak też być czujnym i sprawdzać certyfikaty oraz badania. Ważne jest, aby
produkt pochodził ze sprawdzonego źródła, a firma go sprzedająca nie wyrosła nagle jak Ala z klasy 4b. Tylko dzięki sprawdzonym firmom takim jak Cnnbs53 możemy cieszyć się najlepszą jakością produktów. Olejki CBD jak każdy inny produkt medyczny jest ingerencją w nasz organizm. Szanujmy go,
kupujmy pewne.

Weronika Zalewska